Skokiem za róg, czyli o wyskakiwaniu

Grając w counter strike, dość często będziemy mieć do czynienia z sytuacją, w której będziemy pewni, iż za kolejnym zakrętem, za rogiem, czai się nasz przeciwnik i czeka, aż my do niego wyjdziemy. Co zrobić w tej chwili, jeżeli nie mamy oczywiście flasha, który mógłby nam pomóc i oślepić choć na chwilę naszego wroga? Tu przydaje się nam umiejętność szybkiego i niespodziewanego wyskakiwania za rogu – niestety jest ona często stosowana przez gracz, przez co teoretycznie wszystkim dobrze znana i nie zawsze jej zastosowanie przyniesie pozytywne skutki, jednakże na graczy nowych, którzy dopiero wkraczają w świat counter strike, może być wręcz doskonała!
<--more-->
[ad#ad-1]
Polega to nie mniej nie więcej, niż na wybraniu odpowiedniej broni i wyskoczeniu zza rogu wraz z natychmiastowym kucnięciem zaraz po lądowaniu. Dodatkowo w już na etapie lotu musimy namierzyć przeciwnika (celować oczywiście w okolice głowy!), tak, aby już w tym momencie zwiększyć swoje szanse wygrania tego pojedynku. Oczywiście po wylądowaniu nie przestajemy strzelać, chyba, iż mamy pewność, że zabiliśmy przeciwnika i nic nam nie zagraża. Musimy jednak pamiętać, iż wywalenie w tym momencie całego magazynku skończy się mniej więcej tak samo, jak wyjście zza ściany w sposób całkowicie normalny – nie trafimy przeciwnika, a sami najczęściej zginiemy. Strzelajmy więc krótkimi seriami!

Po co jednak to wszystko? Nie można wyjść normalnie zza rogu i próbować zabić przeciwnika w otwartej walce? Oczywiście, że można, ale po co zwiększać swoje szanse na śmierć? Wiele osób kampiących za rogiem, swój celownik ustawia zaraz koło krawędzi ściany czekając, aż ktoś się zza niej wychyli. Wtedy pozostaje już tylko szybkie wciśnięcie przycisku myszy i przeciwnik pada na ziemię…

Niedziela, kwiecień 25th, 2010 Poradniki Komentarze wyłączone